Miałam w planie, że do lata bedzie wisieć w oknie. Na razie ukończona pierwsza część, druga już prawie a trzecia jeszcze w kłębkach:) A dziś pierwszy dzień lata! Na razie pokazuję tylko wstęp do całości:
Chyba będę miała dość róż na jakiś czas...
Jest cudna, ja też tak chcę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco.
świetna ,a moja powolutku się robi-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńależ pięknie wygląda... podziwiam :)
OdpowiedzUsuńja też podobną chcę ;)
Przepiękna cudownie wypada w połączeniu z materiałem.
OdpowiedzUsuńNo cudo i już!!!
Prezentuje się idealnie!
OdpowiedzUsuńPiękna jest. Uwielbiam takie firanki :)
OdpowiedzUsuńfantastyczna firanka :-)
OdpowiedzUsuńFantastyczna i inspirująca! Pozdrawiam Dominika
OdpowiedzUsuńtoo good
OdpowiedzUsuń